Tak oto dobiega końca kolejny, 2021 rok. Można odnieść wrażenie, że przeleciał niczym wiatr, mimo iż wciąż zmagamy się z kolejnymi falami pandemii COVID-19.
Jestem typem optymisty i zawsze staram się patrzeć pozytywnie na wszystkie aspekty mojego życia. Jednak w czasie tego ogólnoświatowego kryzysu, potrzeba czegoś więcej niż pozytywnego myślenia, by dać sobie radę i wyjść z tego doświadczenia silniejszym. Potrzebujemy współpracy, dobrej woli i ciężkiej pracy.
Te wartości są wyraźnie widoczne wśród członków ekipy Vivaldi oraz w społeczności naszych użytkowników, w tym ochotników, tłumaczy, ambasadorów i testerów, którzy chętnie ze sobą współpracowali. To bardzo zachęcające i niesamowicie satysfakcjonujące.
Wkraczamy na nowe, a zarazem intrygujące terytorium jeśli chodzi o możliwości rozwoju naszych produktów i usług w nadchodzącym, 2022 roku i kolejnych latach. Poświęćmy więc chwilę by spojrzeć na to co już osiągnęliśmy, między innymi dzięki Waszemu wsparciu.
2021: Jeszcze więcej innowacji
Rozpoczęliśmy ten rok z przytupem, prezentując innowacyjne dwupoziomowe grupy kart na komputerach, by pomóc jeszcze lepiej zapanować nad wieloma kartami. Ostatnio także nasza wersja na Androida otrzymała dwupoziomowy pasek kart, który został równie ciepło przyjęty.
Ale na tym nie poprzestaliśmy. Dodaliśmy jeszcze więcej sposobów na zarządzanie kartami dzięki akordeonowym kartom. Zaprezentowaliśmy wiele rozwiązań poprawiających komfort korzystania z Internetu, na przykład sposób na wyłączenie irytujących powiadomień o ciasteczkach. A z kolei debiut łańcuchów poleceń wyzwolił ukryte pokłady wyobraźni i kreatywności wśród niektórych z Was.
Nasza nowa, ulepszona funkcja Motywów (które teraz mogą być udostępniane) także spotkała się z ogromnym odzewem. W zaledwie tydzień od premiery przekroczyliśmy liczbę tysiąca motywów w naszej galerii! Stworzyliśmy także Panel Tłumacza, kolejną wyjątkową funkcję, pomocną w jeszcze szybszym przełamywaniu barier językowych.
W pierwszej połowie roku dało się odczuć wzrost tempa rozwoju naszych produktów i usług. Daliśmy naszym użytkownikom jeszcze więcej alternatyw w stosunku do tego, co oferują wielkie korporacje. W jednym wydaniu zaprezentowaliśmy funkcję tłumaczeń, godną zaufania alternatywę dla innych tego typu rozwiązań, oraz wersję beta klienta poczty Vivaldi, Kalendarza i Czytnika Kanałów RSS. To zaledwie namiastka życia które nie jest zdominowane przez kilku technologicznych gigantów. Mamy nadzieję dać Wam pierwszą stabilną wersję tych funkcji już w przyszłym roku, abyście mieli możliwość jeszcze bardziej uniezależnić się od korporacji, dla których Wasza prywatność wcale nie jest priorytetem.
Usprawniliśmy działanie przeglądarki Vivaldi poprzez wprowadzenie szeregu mniej zauważalnych zmian. Będziemy nadal starali się ulepszać nasze produkty pod tym względem. Dodaliśmy także wsparcie dla kolejnych języków, rozszerzając tym samym ich dostępność – w końcu Internet jest dla każdego.
W miarę jak rozszerzamy funkcjonalność, stery nadal pozostają w Twoich rękach. Dlatego pozwalamy Ci decydować jak chcesz korzystać z przeglądarki. Czy wolisz minimum funkcji, czy może zamienisz ją w prawdziwe centrum dowodzenia – to wszystko zależy od Ciebie.
Przełamując schematy, zaprezentowaliśmy nowy interfejs na tablety i Chromebooki. Żadna inna przeglądarka nie posunęła się tak daleko, by uczynić przeglądanie jeszcze przyjemniejszym i bardziej przyjaznym dla użytkownika.
To coś, co nie uszło uwadze serwisu Wired, który pochwalił nas za wydanie Vivaldi 4.0 poprzez zasugerowanie swym czytelnikom, że “prawdopodobnie nie używają najlepszej przeglądarki na świecie”:
Pamiętacie jak przeglądarki były użytecznymi narzędziami? Pamiętacie jak można było śledzić ulubione strony, sprawdzać pocztę, widzieć swój kalendarz, a to wszystko bez opuszczania przeglądarki? Czy może raczej powinienem zapytać: czy pamiętacie kiedy mogliście zrobić to wszystko, ale bez gigantów technologicznych którzy by karmili waszymi danymi osobistymi szeroko otwartą paszczę inwigilacyjnego kapitalizmu?
Ja pamiętam, ponieważ wciąż żyję w tych czasach – a to dzięki przeglądarce, o której być może nie słyszeliście: przeglądarce Vivaldi.
W tym tygodniu, zespół odpowiedzialny za przeglądarkę Vivaldi wydał wersję 4.0, co wydaje mi się odpowiednim momentem by ją Wam polecić. Parafrazując Neila Stephensona, można by wręcz rzec, że Vivaldi przyćmiewa pozostałe przeglądarki niczym „słońce przyćmiewające inne gwiazdy o południu – jest nie tylko większe i jaśniejsze, ale wręcz sprawia, że wszystko inne zupełnie znika.”
Scott Gilbertson, Wired, 11 Czerwca 2021.
Jest też inna rzecz, z której jesteśmy szczególnie dumni – współpraca z dystrybucją Linuxa Manjaro. Bardzo nas cieszy, że Vivaldi jest teraz domyślną przeglądarką w edycji Cinnamon – wspaniale jest móc obserwować jak coraz więcej użytkowników Linuxa przekonuje się do nas i docenia to, co robimy.
Magia społeczności
Vivaldi nie mógłby istnieć bez społeczności. Choć nasz zespół pracowników składa się z osób pochodzących z 24 krajów, dla mnie ten zespół tworzą wszyscy członkowie naszej społeczności, z najróżniejszych krajów z całego świata. Uwierzyliście w nas, okazaliście nam zaufanie i wciąż motywujecie nas do działania. Dzięki temu nasza wielka rodzina składa się już z ponad miliona osób!
Jestem wdzięczny za to jak nasz zespół i społeczność poświęcają się by wciąż ulepszać przeglądarkę Vivaldi. Jestem pewien, że tak długo, jak będziecie wierzyć w nas i w to, co robimy, wspólnie uda nam się osiągnąć jeszcze więcej.
Zdeterminowani by robić to, co słuszne
Bez wątpienia udało nam się zdobyć reputację przeglądarki godnej zaufania. Utrzymanie tej opinii jest dla nas ważne. Tam, gdzie inni wolą iść na skróty, my odstępujemy od naszych zasad i wartości. Nasi użytkownicy są dla nas zawsze najważniejsi.
Odrzuciliśmy technologię śledzącą FLoC od Google, skrytykowaliśmy Microsoft za jego nieetyczne sposoby rekomendacji i powiedzieliśmy stanowcze „Nie” każdej technologii i praktyce ingerującej w prywatność użytkowników. Jednym z najważniejszych kroków jakie podjęliśmy w tym roku, były rozmowy z reprezentantami rządów Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej w ramach naszej kampanii przeciwko inwigilującym reklamom.
Nasz list otwarty skierowany do władz legislacyjnych różnych państw pomógł zrzeszyć także inne firmy o podobnych poglądach, które tak jak my wierzą, że Internet może być miejscem równych szans. Dziękujemy tym firmom i innym naszym partnerom za przyłączenie się do nas w tej ważnej misji.
Przez najbliższe lata chcemy kontynuować tę walkę o bardziej przyjazny Internet.
Jeśli chodzi o najnliższy, 2022 rok, to wciąż dużo jest niepewności dotyczących środowiska, czy rozwoju technologii. Miniony rok pokazał jednak, że możemy odnieść sukces, jeśli będziemy odważni i zdecydowani w podejmowaniu śmiałych decyzji.
Poruszamy się do przodu – dosłownie
Zawsze byłem przekonania, że naszym największym atutem jest zdolność do wzięcia się w garść – nawet gdy stajemy w obliczu najbardziej wymagających przedsięwzięć. W takich sytuacjach udaje nam się sprostać wygórowanym wymaganiom. To dla mnie wielki przywilej móc operować zespołem, który zawsze potrafi stanąć na wysokości zadania.
Nasza współpraca z firmą Polestar jest prawdziwie przełomowa. Po raz kolejny robimy coś jako pierwsi w świecie przeglądarek. Możemy z dumą ogłosić, że Vivaldi jest pierwszą, pełnoprawną przeglądarką na systemy Android Automotive. W domu, pracy, czy w drodze – gdziekolwiek jesteś, dążymy do tego, by dać Ci wyjątkową przeglądarkę – dopasowaną do Twoich potrzeb i chroniącą Twoją prywatność. A od teraz, kierowcy samochodów Polestar mogą ją także zabrać ze sobą w podróż.
Zmieniający się świat
W miarę jak wstępujemy w 2022 rok, jesteśmy pełni oczekiwań. Choć ten świat już nigdy nie będzie taki sam i nadal nie wiemy jak sprawy się potoczą, to wszyscy oczekujemy i mamy nadzieję na to, że sytuacja w końcu się poprawi. Być może nie będzie to „powrót do normalności”, ale chociaż „nowa normalność” w której da się żyć.
Wydaje się, że udało nam się osiągnąć pewien kompromis co do pracy zdalnej i hybrydowej, skupiając się szczerze na potrzebach ludzi, działając w konkretnym celu.
Wciąż jednak otwarta pozostaje kwestia tego jak używana będzie technologia. Naszym zadaniem jest by patrzeć w przyszłość z optymizmem i korzystać z technologii ku dobremu.
Nie poddajemy się i idziemy do przodu, wciąż szukając sposobów by nie tylko przetrwać, lecz by się rozwijać. Optymizm i nadzieja na podniesienie się po pandemii motywuje ludzi do poszukiwania produktów i doświadczeń które przyniosą uczucie szczęścia, pocieszenie i ulgę.
Wierzę, że to pragnienie przeniesie się także na wybór przeglądarki – zwłaszcza, że czas spędzany przez nas w sieci znacznie się wydłużył. Ludzie będą bardziej otwarci na obietnicę różnorodności, wolności, rozwoju i nowych możliwości.
Optymizm i wiara w lepszą przyszłość zdefiniują 2022 rok. Ze swojej strony możemy obiecać, że Wasza przeglądarka, Vivaldi, będzie zawsze przy Was, odzwierciedlając to przesłanie.
Korzystając z tej okazji, chciałbym najpierw jednak życzyć wszystkim wszystkiego najlepszego – dużo szczęścia i zdrowia – w nadchodzącym nowym roku!
Dziękuję i do zobaczenia w 2022 roku!